Po długiej przerwie spowodowanej pandemią, nasza grupa turystyczna ODKRYWCY wyruszyła na wycieczkę. Tym razem rozpoczęliśmy szlak " Śladami Piastów Polskich"
Legenda (,którą usłyszałam po raz pierwszy w szkole podstawowej) mówi ,że trzej słowiańscy bracia; Lech , Czech i Rus poszukując ziemi dotarli do rozległej krainy wśród pagórków i jezior. Tu Lech ujrzał w gnieździe pięknego orła i postanowił zostać na tych ziemiach. Bracia poszli dalej a Lech zbudował gród , który nazwał Gniezno a za herb przyjął białego orła.
Nasze zwiedzanie
rozpoczęliśmy od Muzeum Archidiecezjalnego.
Zd. z (TU)Proszono nas ,żeby nie udostępniać zdjęć w internecie.
Pokażę więc tylko aniołki,
które witają nas na progui rzeźbę drewnianą z 1740 r
Popiersie Matki Bożej Bolesnej.
Tak naprawdę w internecie widziałam mnóstwo zdjęć zarówno z muzeum jak i drzwi gnieźnieńskich, których zdjęcia również proszono nie zamieszczać.(???)
Z muzeum udaliśmy się do Katedry.
Katedra p.w. Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha.
Zwiedzanie katedry rozpoczęto od jej podziemi.
Na zdjęciu Andrzej- szef naszej grupy i Stanisław- kolega z UTW, przewodnik wycieczki.
W tym czasie gdy nasza grupa zwiedzała podziemia ja robiłam zdjęcia wnętrza katedry.
Znalazłyśmy miejsce, gdzie można było posiedzieć i zjeść drugie śniadanie.
W momencie gdy wyjęłyśmy swoje zapasy, natychmiast ( nie wiadomo skąd ) "spadła na nas chmara gołębi."
Jak widać gołębie przyzwyczajone są do turystów i dobrze wiedzą ,że coś dostaną.
I jeszcze kartka z mojego notesu.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających:))
Wspaniała wycieczka. W szkole podstawowej mieliśmy podobną - Szlakiem Orlich Gniazd. Miło wspominam Biskupin. Będę śledziła kolejne relacje. Dziękuję, że mogę zwiedzać wirtualnie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę Lenko. Biskupin też mamy w planach. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNie znam Gniezna , oj trzeba tam mi się wybrać! A bardzo bardzo spodobały mi się zdjęcia z golębiami! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawa wycieczka. Tym razem rowerów nie widzę, ale grupa jak zawsze nadzwyczaj zwarta. Pozdrawiam wszystkich.
OdpowiedzUsuńMiło mi Iwonko, że zaglądnęłaś do mnie:)) Rowerem już nie jeżdżę kila lat. Winne jest moje kolano. Nasza grupa rowerowa praktycznie już nie istnieje. Lata płyną a nam przybywa schorzeń. Niestety:)) Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękne i ciekawe tereny do zwiedzania.
OdpowiedzUsuń