Na siedem dni zamieszkaliśmy w Karpaczu w Ośrodku Wypoczynkowym Stokrotka.
Karpacz Górny , bo tam właśnie nocowaliśmy , to najwyżej położona dzielnica Karpacza. Znajdowaliśmy się na wysokości ponad 800 m npm u progu Karkonoskiego Parku Narodowego.
-Stamtąd to nawet wrony zawracają - żartowali miejscowi taksówkarze.
Byliśmy bardzo zadowoleni, wokół cisza, spokój , zdrowe górskie powietrze, a za oknem widok na Śnieżkę.
Mieliśmy w planie wycieczki zdobycie Śnieżki.
Niestety ból kola nie pozwolił mi na zrealizowanie tego celu.
Na zdjęciu grupa odważnych przed zdobyciem Śnieżki
i na szczycie.
Jak widać na zdjęciu większość z nas została w Karpaczu.
Oczywiście nie siedzieliśmy w hotelu. Poszliśmy się powłóczyć. W Karpaczu byłam już kilkakrotnie, ale uwielbiam te nasze włóczęgi po miejscach znanych i mniej znanych.
Spacerowaliśmy grupkami.
Marylka, Ela ,Wandzia, Mela i ja, poszłyśmy do Świątyni Wang.
Pospacerowałyśmy też po zabytkowym cmentarzu.
W Karpaczu poszłyśmy na kawę i lody.
Po drodze pstryknęłam kilka zdjęć.
Lipa Sądowa o obwodzie 5 m i licząca ponad 250 lat.
Wieczorem ,gdy już wszyscy odpoczęli, na placu obok Stokrotki bawiliśmy się na wspólnym ognisku.
Były pieczone kiełbaski ,
tańce i śpiewy
Opisałam tu jeden z dni spędzonych przez naszą grupę ODKRYWCÓW w górach.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia , mam nadzieję ,że mimo mojej prawie rocznej przerwy ktoś mnie jeszcze tu pamięta:))
Bardzo cieszę się Tereniu,że ponownie zajęłaś się pisaniem bloga, brakowało mi Ciebie i Twoich wspaniałych opisów. Mam nadzieję,że nie poprzestaniesz na tym jednym, a masz o czym pisać bo dzieje się wiele ciekawego wokół Ciebie. Życzę twórczej weny i czekam na dalsze wpisy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że Cię pamiętam i całą Wasza wspaniałą grupę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała wyprawa. Byłam w Karpaczku kilka lat temu,lubię tę miejscowość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniała wycieczka ! Ja byłam w Karpaczu tylko jeden raz, ale zimą. Urocza miejscowość ! Wtedy nie robiło się wędrówek, bo zimno i ślisko, tylko zjeżdżało się na nartach.
OdpowiedzUsuń