Annały:
-najwcześniejsza forma piśmiennictwa historycznego,
- zapiski rejestrujące w porządku chronologicznym najważniejsze dla danej społeczności wydarzeń,
-dawne dokumenty, roczniki lub kroniki.
Annały o których dzisiaj chcę napisać nie są historyczne, nie osiadła na nich jeszcze gruba warstwa kurzu ale odłożone na półce biblioteczki odchodzą w zapomnienie.
Annały Złotego Wieku wydane przez Świebodziński Dom Kultury to spojrzenie na dokonania miejscowych seniorów z UTW oraz wspomnienia o ludziach których nie ma już między nami ,ale żyli, pracowali i sercem byli oddani ludziom z naszego miasta.
Motto w jednym z tomików brzmi
"Nie powinniśmy odejść z tej ziemi
nie pozostawiając śladów,
które polecać będą naszą pamięć potomności"
- Napoleon Bonaparte.
Właśnie o ludziach którzy zostawili po sobie "Ślad "chcę tu wspomnieć.
Pan Włodzimierz Zarzycki w pierwszym tomie Antałów na początku podany jest jako współautor ,wewnątrz znajdują się jego artykuły i tłumaczenia na język niemiecki a na końcu ...przyjaciele żegnają pana Włodzimierza.
Wieloletniego dyrektora miejscowego Liceum Ogólnokształcącego, nauczyciela geografii, zamiłowanego turystę.
Był inicjatorem Lubuskiego Zlotu Młodzieży w Łagowie.
Potrafił zainteresować młodzież i ludzi dorosłych pięknem naszego kraju, województwa i naszego miasta.
W Annałach Złotego Wieku II wspominani są pracownicy z LORO:
Doktor Genowefa Abłażej od 1965r pracowała jako chirurg w LORO, przez wiele lat pełniła funkcję ordynatora oddziału na którym leczone są najmłodsze dzieci.
Jej .życiowe hasło to..."wszystkie dzieci są nasze"
Doktor Lech Wierusz wieloletni dyrektor ośrodka.W czasie pełnienia funkcji uruchamiał nowe oddziały szpitalne: blok operacyjny, laboratorium analityczne, gabinet fizykoterapii itp. Nie zapomniał o szkole dla swoich małych pacjentów. Mawiał. że " .....muszą być nie tylko leczone , ale i wykształcone, należycie przygotowane do życia...."
Pan Sobociński podjął pracę w LORO w początkowych latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Był wychowawcą i nauczycielem matematyki, fizyki, języka niemieckiego i śpiewu ,.Prowadził chór " Harfa", założył Koło Turystyczno- Krajoznawcze "Opty" działające do dzisiejszego dnia.
Annały Złotego Wieku III w całości zostały poświęcone,również pracownikowi LORO, twórcy Świebodzińskich Kronik Filmowych Zenonowi Piszczyńskiemu.
"Szumi kamera
On chyba u Rene Clair'a
Nauki pobierał,
A teraz nagrody zbiera.
Gdyby nie ten jego konik
Świebodzin nie miałby Kronik.." -Stanislaw Janik
Nie sposób w kilku słowach opisać ,życie , pracę i twórczość tych zasłużonych Świebodzinowi ludzi.
W wolny wieczór warto wziąć do ręki Annały Złotego Wieku i przeczytać wspomnienia o Nich napisane przez przyjaciół ,współpracowników, pacjentów lub wychowanków .
W tym miejscu chcę podziękować jednej ze współautorek Annałów Marii Marciszonek za ich wypożyczenie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:))
O takich ludziach nie można zapomnieć i dobrze, że są tacy , którzy to doceniają i do tego piszą o nich. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie żyli wspomniani przez Ciebie ludzie. Podziwiam ich i cieszę się, że piszący pamiętają i opisują ich osiągnięcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeniu, cieszę się, że zainteresowały Cię Annały. Bardzo ładnie napisałaś o bohaterach naszych opracowań. Dobrze było by ,aby pamięć o nich trwała wiecznie. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspomnień czar. Jakże wzruszający i piękny ten wpis.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.