Od października, nie uczęszczałam na zajęcia sekcji ponieważ panie zajmowały się wykrojem i szyciem. Owszem zeszyję na maszynie rozerwane spodnie( lub coś innego) ale nic poza tym .Muszę też przyznać , że nie lubię szyć.
Okazało się ,że takich pań jak ja jest trochę między nami i w ten sposób powstała druga grupa.
Często nie rejestruję przyziemnych spraw , więc oczywiście nie wiem kto był inicjatorem powstania tej grupy. Ważne ,że jest .
Liderami tej grupy są Irena i Ela.
W okresie ferii często mam dyżur z wnukami :))Na zajęciach byłam więc przed feriami na których zaczęliśmy robić decupage na szkle.
Wszystkim podobał się ten sposób ozdobienia szkła.
Na zdjęciu gotowy komplet przyniesiony przez Elę.
Do naszych prac potrzebny był nam papier ryżowy biały
i ze wzorkami.
Malutkie kawałeczki papieru
przyklejaliśmy do szklanego naczynia za pomocą specjalnego kleju.
Pierwszym moim naczyniem był wazonik kupiony w sklepie" za 5 zł".
W domu miałam ciekawą butelkę po winie i wzięłam jeszcze zwykłą butelką po soku.
Tu suszą się po pierwszym lakierowaniu.
A tak wyglądają po wyschnięciu.
Wydają mi się zupełnie ładne, chociaż są jeszcze nie skończone. Teraz po wyschnięciu przetrę je papierem ściernym (bardzo drobnym), żeby zlikwidować wszystkie zgrubienia i jeszcze raz polakieruję.
Na zakończenie pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego Walentynkowego Dnia ,który już o krok.
Jeżeli ktoś chce podarować komuś serduszko ,
to zapraszam na kursik: http://tenia-wczorajdzijutro.blogspot.com/2013/02/papierowe-serduszka.html?spref=fb
Piękne przyozdobione wyszło
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa technika ozdabiania szkła. ładnie Ci to wyszło. Nawet się za to nie zabieram. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bym wolała zdobić szkło, niż szyć, chociaż potrafię i kiedyś lubiłam, a teraz nie bardzo.Ślicznie Ci wyszło zdobienie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak zwykle Teniu, wszystko potrafisz zrobić ładnie, ja też próbuję, zobaczymy jaki będzie efekt. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń...uwielbiam ta sztukę, niestety talentu we mnie nie ma za grosz...jedyne co mi pozostaje to podziwiać i...podziwiam!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
No witam w klubie tych ,którzy nie przepadają za szyciem:) U siebie pod wpisem z wnuczką robiłam aż sprostowanie, że jej zapał do szycia to absolutnie nie moja zasługa:))
OdpowiedzUsuńAle ozdobione przez Ciebie szkło prezentuje się rewelacyjnie.Bardzo mi się podoba.Jesteś bardzo zdolną osóbką.
Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za pozostawione u mnie miłe słowa.