czwartek, 17 lutego 2011

Zagubiona

Czuję się zagubiona.
Zagubiona w moich myślach,zamiarach,
w tym co chciałabym robić,
a co robię.
Przez całe życie pracowałam i wychowywałam dzieci .
Dzisiaj nie pracuję
.Dzieci dorosły ,założyły swoje rodziny.
Któregoś dnia obudziłam się i odkryłam ,że za nic już nie odpowiadam.
Hura!!!
Tylko się cieszyć.
Wieczne wakacje.
Mi jednak nie było do śmiechu
Musiałam  nauczyć się ,żyć inaczej.

Ta nauka trwa do dziś - jak na razie z wynikiem dostatecznym.

Wyczytałam gdzieś, że człowiek który przechodzi na emeryturę powinien zacząć robić coś zupełnie innego niż do tej pory.
To czego nie mógł robić ,ale zawsze o tym marzył.