Pierwszy raz z naszą grupą turystyczną jak zawsze w Dźwirzynie.Pisałam o tym TUTAJ i TU i mogłabym napisać jeszcze kilka postów , tak bardzo urozmaicony był nasz pobyt w Dźwirzynie.
Drugi raz byłam ze szkołą w której przepracowałam wiele lat.
Byliśmy w Pobierowie
Mieszkaliśmy w pięknym ośrodku wczasowym.
Jak zawsze moim ulubionym zajęciem nad morzem był spacer.
Nawet gdy było bardzo wietrznie i zimno ,
a morze wzburzone,
chodziłyśmy, wdychając dobroczynny jod .
Pogoda tego lata jest bardzo zmienna więc były też dni pogodne ,a nawet upalne,
W czasie spacerów oczywiście robiłam zdjęcia.
Pewnego dnia zawędrowałyśmy do Pustkowa, gdzie znajduje się wysoki metalowy krzyż,
który jest repliką krzyża z Giewontu.
Oglądając ten krzyż nasuwają się słowa Jana Pawła II-
" Jak wiatr wieje od Bałtyku po gór szczyty , do krzyża Giewontu"
Wokół krzyża znajdują się piękny park w którym spotkać można turystów odpoczywających w cieniu szumiących drzew
i dzieci bawiących się sterem modelu statku.
Kilka kilometrów za Pustkowem zobaczyłyśmy wieżę widokową w Trzęsaczu.
Zdjęcie z tablicy informacyjnej tak jak poniższe.
Nad brzegiem morza około1250 roku wybudowano w Trzęsaczu kościół.
W tym czasie był on oddalony od brzegu o około 1,5km.
Ostatnia msza odbyła się 2 marca 1874r ,a 2 sierpnia tego roku zamknięto kościół .
W wyniku podmywania klifu w 1900r do morza runął pierwszy fragment kościoła.
Przez kolejne dziesięciolecia morze zabierało następne części.
Dzisiaj pozostała tylko północna ściana kościoła.
Na koniec pamiątkowe zdjęcie na tle ruiny.
Jak zawsze pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog:))