Mam problem, a przy okazji trochę o kwietniu.

 Trochę późno  na to kwietniowe sprawozdanie , ale miałam i ciągle mam problem tu na blogu.

Przez długi czas nie mogłam napisać postu bo pokazywał mi się napis , że muszę zalogować się w Google. Podobny napis pokazywał się gdy wchodziłam na blogi znajomych . Mogłam wpisać komentarz tylko anonimowy.

Oczywiście sprawdziłam. Byłam i  jestem zalogowana w Google. 11maja postanowiłam zignorować komunikat i zaczęłam pisać blog o kwietniowej wyciecze. Pomyślałam, trudno będzie anonimowo. 

Po napisaniu zobaczył, że jest podpisany Tenia . Ucieszyłam się . Pomyślałam nawet ,że mam problem z głowy. Niestety moje  komentarze były wciąż anonimowe.

Dzisiaj odkryłam ,że mogę napisać  komentarz  za pomocą komórki. Tam jest wszystko  w porządku. Czy z tego wynika ,że jest to błąd na moim komputerze? Jak go zlikwidować? Może ktoś mi coś zasugeruje.

Będę wdzięczna:)) 

A co w kwietniu? 

Regularnie odbywały się  spotkania w pogotowiu komputerowym.

Zawsze możemy liczyć na pomoc pana Krzysztofa - informatyka z naszego Domu Kultury

W ostatnim czasie w sekcji turystycznej mieliśmy dwa spotkania z pracownikami muzeum panią Sonią i z panem Tomaszem.

                        Były to bardzo ciekawe prelekcja 

Nasza sekcja literacka przygotowała spotkanie autorskie  ze świebodzińską poetka Marią Szafran.

Miałam przyjemność prowadzenia spotkania z poetką, a panie z naszej sekcji zapoznały obecnych z twórczością pani Marii.

                                 Po spotkaniu, pamiątkowe zdjęcie 

 

W kwietniu tak jak i w każdym miesiącu  mam wiele spotkań z moimi wnukami, są to dla mnie bardzo ważne spotkana.

  Najczęstszymi gośćmi są moje najmłodsze wnuczęta:)) Ostatnio sprawdzali komu uda się zrobić większą bańkę mydlaną:))

                                                        Ta chyba największa.

Oprócz tej dwójki maluszków mam jeszcze czwórkę dużo starczych wnucząt. Widujemy się często ale nie lubią się fotografować, a tym bardziej umieszczać zdjęć w internecie.

Na zakończenie kwietniowych wspomnień trochę o przyrodzie.

 Przepiękny kwiat( jak płynący w przestworzach biały łabędź) mojego grudnika  kwitnącego przez cały kwiecień.

 Na naszym osiedlu , podczas wiosennej przycinki drzew, zaoszczędzono w tym roku, kwitnące drzewa. Już wiele z nich pięknie kwitnie ciesząc nasze oczy.

W pobliżu mojego bloku rośnie kilka drzew głogu.  Były lata ,że w ogóle nie kwitły , tak mocno były przycięte wczesną wiosną.

W tym roku ma już piękną zieloną  koronę .

                                      Niedługo zakwitnie i będzie pięknie.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających:))

Rejon Pamięci Narodowej

   W kwietniu, pojechaliśmy naszą grupą turystyczną ODKTYWCY na kolejną jednodniową wycieczkę. Tym razem wędrowaliśmy  tzw. Szlakiem Pamięci Narodowej.

Rozpoczęliśmy od Gozdowic,  gdzie zwiedziliśmy

          Muzeum Pamiątek  Wojsk Inżynieryjnych 1 Armii Wojska Polskiego.

W muzeum są małe sale . Podzielono więc nas na grupy.

                                                  W oczekiwaniu na swoją kolej:))

 Oprowadzał nas młody przewodnik. Ciekawie opowiadając o historii tamtych trudnych wojenny  czasów.

Muzeum powstało z inicjatywy saperów , którzy pracowali pod kierunkiem mjr. K Majchajskiego  z WSOWI  we Wrocławiu. Zostało otwarte w 1965r, a pierwszym opiekunem został st. szer. Andrzej Kraska.

W budynku tym znajdował się sztab dowodzenia , gdy 1 Armia Wojska Polskiego, 16 kwietnia 1945r forsowała Odrę. Były to  heroiczne wydarzenia, okupione krwią polskich żołnierzy.

To zdjęcie , na ścianie muzeum, pokazuje nam moment wkopania pierwszego słupa granicznego nad Odrą. Słup wbito w Czelinie  27 lutego 1945r. 

 

Obok muzeum znajduje się pomnik sapera.

My, dzisiejsi seniorzy jesteśmy pierwszym pokoleniem po II wojnie światowej. Na szczęście udało  nam się dożyć pięknego wieku w pokoju. 

 Następnie udaliśmy się do Starych  Łysogórek, gdzie znajduje się

Muzeum Pamiątek 1. Armii Wojska Polskiego oraz Dziejów Ziemi Mieszkowickiej

To muzeum tak jak poprzednie jest bardzo małe, ale widać, że opiekują się nimi ludzie dla których  miejsca te są ważne.

Przed budynkiem znajduje się czołg, przy którym oczywiście zrobiliśmy wspólne zdjęcie.

Następny punkt to cmentarz wojskowy 1 Armii Wojska Polskiego.

                                                              (zdj z internetu.)

Znajduje się na nim 1600 nagrobków  żołnierzy  poległych w czasie forsowania Odry.

 

W centrum cmentarza znajduje się 18m pomnik wykonany z granitu.

Na nim symboliczne dwa grunwaldzkie miecze i postać kobiety z dzieckiem.

           

               Z zadumą i powagą  opuszczaliśmy

                 to miejsce spoczynku 

                     walczących  ojców,  

                     mężów,    braci ,  

                    synów tej ziemi . 

                     Naszej ziemi.

               Przy pomniku  została

                   cierpiąca  matka,

                    żona ,  siostra,   

                 córka poległych .

          Wojna to najgorsze  co spotyka 

                   człowieka ,

               wielkie okrucieństwo,

                  które  ludzie,

            potrafią  zadać ludziom.  ( Tenia)

 Wsiedliśmy  do autobusu przejechaliśmy  kilkadziesiąt kilometrów ale przenieśliśmy się o tysiąc lat.  

Zatrzymaliśmy się pod Cedynią gdzie 24 czerwca 972roku rozegrała się słynna bitwa między wojskami księcia polskiego Mieszka I a margrabiego Marchii Lużyckiej Hodona, wspomaganego przez możnowładcę Zygfryda von Walbeck.

Na górze Czcibora stoi pomnik w kształcie orła. Jak widać na zdjęciu między nami są jeszcze odważni seniorzy , którzy wspięli się po schodach na samą górę. 

                                Tutaj grupa naszych zdobywców:))

Powoli nasza wycieczka dobiegała końca . Zwiedziliśmy Cedynię.

Niektórzy ( w tym ja) nie oglądaliśmy widoków z wieży .

 

Ale przy muzeum w Cedyni nasza grupa w komplecie:))

  Można by tu jeszcze wiele opisać ciekawych miejsc które widzieliśmy na tej wycieczce ,  ale to co było najważniejsze pokazałam :))

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.:))