Trasa:Świebodzin - Niesulice - Jez.Niesłysz - Wilkowo - Świebodzin
Przejechaliśmy 27 km.
Zdjęcia z dzisiejszego postu są Andrzeja.Mój aparat na samym początku odmówił posłuszeństwa.(Jak ktoś nie odrabia zadań domowych to tak ma:)))
Na początek zdjęcie z ich posesji na moment przed wyjazdem.Rowerów pilnuje ich sunia Dżina,w tle piękne róże.
Jechało nas 8 stałych bywalców naszych wypraw i jedna nowa pani.Po pewnym czasie okaże się czy będzie jeździła z nami zawsze czy była tylko jednorazowo.W wakacje tak pewnie będzie ,że niektórzy z nas wyjdą , a jeździć będą z nami nasi goście.
Ruszyliśmy w kierunku Niesulic .
Ścieżkę rowerową mam tylko do Lubogóry, a dalej szosą.
Zatrzymał nas widok pola pełnego niebieskich chabrów.
Alicja, Basia i Jadzia, już po chwili miały gotowe wianki.
Ruszyliśmy dalej.
Za Ołobokiem po obu stronach szosy rośnie piękny sosnowy las,
a w nim jagody.
Nie ma ich jeszcze bardzo dużo ale na degustację wystarczyło.
Zadowoleni z fioletowym uśmiechem (po jagodach) ruszyliśmy dalej.
W Niesulicach Jadzia zaprowadziła nas do swojej znajomej z sanatorium do pani Lodzi.
Pani Lodzia przyjęła nas bardzo serdecznie, mieszka w pięknym miejscu..
Była bardzo zdziwiona ,że mam własną kawę i ciastka.
Po wypiciu kawy gospodyni poprowadziła nas nad jezioro.
Na przystani oczywiście pamiątkowe zdjęcia .
Do domu wracaliśmy przez Borów i Wilkowo.
Po drodze na rozstaju dróg. Jak widać wszyscy zadowoleni z wyprawy.
Ta kolejna wspaniała wycieczka była upiększona chabrami, jagodami i pięknym jeziorem. Pogoda też Wam dopisała. Życzę kolejnych miłych wyjazdów rowerowych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudownie spędzać czas w takim gronie...
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam:)
Ale Wy macie piękne tereny. Lasy i jeziora. No moje ulubione krajobrazy. Chciałbym sie kiedyś z Wami przejechać i powdychać tego około-świebodzickiego klimatu. Buziaczki
OdpowiedzUsuńOj Teniu, kusisz tymi widokami. Mieszkasz w przepieknych malowniczych okolicach.
OdpowiedzUsuńRoze na posesji Andrzeja - cudne:)
Pozdrowienia dla calej ekipy, usciski:)
Teniu,nie uważasz,że zaczyna się lato? Chabry,jagody, słoneczko i Wasze dobre humory.Pozdrawiam całą ekipę:)))
OdpowiedzUsuńNie straszny Wam deszcz, wiatr, zimno, a czy wysokie temperatury nie odstraszają Was? piękne są te Wasze wycieczki, te rowery, to morze i plaża, jagody w przerwie; pozdrawiam niezmordowaną ekipę, swoim zapałem możecie obdarować wszystkich.
OdpowiedzUsuńŚledząc te WASZE wyprawy na prawdę nie potrzeba mi zbyt wielkiej wyobraźni abym mogła poczuć się przez moment wśród WAS:)))Tak pięknie mi to pokazujesz:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Hello, Tenia.
OdpowiedzUsuńSharing a moment of peace.
It is a joy for all.
Thank you for the warmth of your heart.
The prayer for all peace.
Have a good weekend. From Japan, ruma ❃
Taki rower, to przydałby mi się w Zawoi, a tak ganiałam pieszo, tak ,,ku zdrowotności". Piękną wycieczkę rowerową miałyście, tylko zazdrościć!
OdpowiedzUsuńKolejna wspaniała wycieczka...Zdjęcia udane,grupa uśmiechnięta...Buziaczki...
OdpowiedzUsuń