Wróciłam ……wczoraj….. a może dzisiaj.
Spojrzałam na zegarek , dopiero, gdy kładłam się spać. Była 1:30.
Jestem , pełna wrażeń. Zmęczona ale szczęśliwa.
Najchętniej, już teraz, opisałabym całą wycieczkę, godzina po godzinie, dzień po dniu, ale chciałabym wrócić do dni poprzedzających ją. Spędziłam wtedy bardzo ważne chwile.
Po pierwsze -
we wtorek(21.06 ),
było pożegnanie koleżanki, która odchodziła na emeryturę.
Nie mogło zabraknąć tortu i toastu (lampką szampana) za zdrowie "najmłodszej "emerytki.
Po drugie-
w środę zakończenie roku w UTW.
Występowaliśmy.
Wyszliśmy na scenę,tak jak było zaplanowane.
Z rowerami.
Andrzej nam przygrywał,
a my śpiewaliśmy .
Były podziękowania wykładowcom .
Śpiewał chór.
Występowała sekcja gimnastyczna.
Były też wystawy:
- sekcji fotograficznej,
- sekcji artystycznej,
- kursu komputerowego.
Niestety, nie mam więcej zdjęć,ale proszę mi wierzyć, wszystko było OK.
Kolejny rok akademicki mamy za sobą.Powrócimy w padździerniku by kontynuować nasze zajęcia.Odpoczniemy,zapewne też zatęsknimy za sobą.Teniu,dzięki za relację z tych uroczystości,już czekam na wspomnienia z wycieczki.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSuper, ze jesteś tak aktywna kobietą- emerytką. Niesamowita energia. Podziwiam
OdpowiedzUsuńAż się oczy radują patrząc na WAS.Fantastycznie że jesteście tak aktywną wspaniałą grupą.
OdpowiedzUsuńGratuluje serdecznie i czekam na relacje z wycieczki.
Miło popatrzeć na zdjęcia i wspaniały opis zdarzeń.Tereniu jesteś dobra w tym co robisz,bije od Ciebie pozytywna energia.Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło się to czyta i ogląda zdjęcia. Miałaś sporo wrażeń. Fajnie,że jesteś taka aktywna
OdpowiedzUsuńcudnie,na zdjęciu widzę swoją kochaną znajomą Panią Rysię. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu...
OdpowiedzUsuń