Ostatnio "zawalona" jestem obowiązkami.Sama narzuciłam sobie te obowiązki,ale jak zawsze nie lubię robić nic "po łebkach".Jak coś robię to angażuję się całą sobą.Nie jestem pewna czy wszystko robię dobrze ale na pewno staram się.O wszystkim co robię napiszę ,może trochę z opóźnieniem, ale napiszę.
Teraz zabieram się do napisania drugiej części sprawozdania z naszej wycieczki. Po opuszczeniu Klępska udaliśmy się do Kosieczyna. Kościół pod wezwaniem Apostołów Szymona i Tadeusza Judy był mi dodrze znany.Mieszkałam tu kilka lat .
Powitał nas proboszcz Zdzisław Przybysz.O tym ,że w kościele jest remont wiedzieliśmy wcześniej.Myśleliśmy, przynajmniej ja myślałam,że jest to malowanie,konserwowanie czy jakieś upiększanie kościoła.
Okazało się ,że kościół jest zabytkowy.Remont polega na odsłonięciu tego,co przez lata było skrzętnie zakrywane,zamalowywane,zagładzane.
Ksiądz Przybysz żyje tym remontem.Opowiedział nam o tym jak przez to ,że naprawa dachu była zbyt kosztowna na możliwości parafii,zaczęto dokładnie badać i odkryto ,że jest to najstarszy w Europie kościół drewniany,całkowicie zbudowany z sosny.Szacuje się ,że powstał 1245r.
Tak wyglądają obecnie ściany kościoła. Skuto ze ścian gliniany tynk odsłaniając potężne i piękne w swej surowości belki.
Zerwano wszystkie późniejsze ozdoby również z
ambony,
tabernakulum,
ołtarza.
Odkryto,najstarsze malowidła i rzeźby.Może nie tak błyszczące jak te co były później, ale piękne w swojej autentyczności i prostocie .
Po zrobieniu wspólnego zdjęcia ,udaliśmy się do Chlastawy.
Jest to też drewniany kościółek.Zbudowany w 1637r.
W 1690 r. wzniesiono obok kościoła dzwonnicę z bramą, prowadzącą na cmentarz przyświątynny
Wewnątrz kościół został starannie ozdobiony polichromią w technice tempery.
Ambona ozdobiona została obrazami Syna Bożego, Apostoła Pawła, Andrzeja i Bartłomieja oraz czterech ewangelistów.
Po wyjściu z kościoła odkryliśmy olbrzymie stare lipy w przykościelnym parku.
Jeszcze widok kościółka od strony parku.
Na koniec jak zawsze wspólne zdjęcie.
Kartka z notesu turysty:))
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających:))
Piękny kościółek, dobrze że się odrestaurowuje te budowle, by było się czym chwalić!
OdpowiedzUsuńŚliczny budynek kościoła.
OdpowiedzUsuńW pierwszym kościółku bardzo dobrze, że jest powrót do jego prawdziwego wyglądu. Drugi oglądałam nawet w tym roku, ale niestety tylko na zewnątrz , bo był zamknięty.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, uwielbiam takie stare kościółki bo one mają niepowtarzalny klimat i coś takiego co zmusza do zadumy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :))
Kościółki piękne,prawdziwe "perełki"A ty Teniu w swoim poście w pełni oddałaś to piękno.Dzięki Ci za to:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie koleżankę po fachu. Ponieważ jestem geografem i przyrodnikiem spodobał mi się Twój blog, w którym piszesz o różnych ciekawych miejscach. Będę więc zaglądać, a jeśli masz ochotę to zapraszam do mojego Zacisza. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńWitam cieplutko Tereniu.Wspaniale opisałaś remont kościółka,jest to piękna zabytkowa budowla.Dobrze ze go odrestaurowują i wracają do starych malowideł.Zdjęcia pokazują piękno kościółka.Buziaczki Tereniu...
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości i spokojnie sobie podziwiam.Cudny ten Kościółek.Jak zawsze piękne zdjęcia oraz bardzo ciekawy opis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.