sobota, 25 sierpnia 2012

MARYNARZE i PIRACI

Mieszkańcy spokojnej wyspy Omega Drzewiarz zdziwili się, gdy w piękny letni wieczór zauważyli piratów.
                                   Pierwszy na ląd zszedł sam szef  z obstawą.

             Dzielny marynarz nie może uwierzyć,że naprawdę dostał się w niewolę.
                                              A  piraci wyglądali  groźnie.
Tymczasem do wyspy "dobił" statek .Niczego nie świadomi marynarze szykowali się w swoich kajutach do spędzenia miłego wieczoru na wyspie.
                                         
                                             Admirał wydaje bosmanowi ostatnie dyspozycje.
                                                     Bosman zarządza zbiórkę.
                                                           Marynarze zajmują pozycje.
                                         Admirał,życzy swoim podwładnym miłego wieczoru,
                                             ale nie widzi,że na plac zakradli się groźni piraci.
Na szczęście wkracza nasz dzielny kapitan, siłacz nad siłaczami.
Proponuje piratom rozejm i wspólną zabawę.
Piraci chętnie przystali na propozycję kapitana,czego dowodem są  fotografie.

Scenariusz naszego pirackiego wieczoru był inny od tego który wymyśliłam patrząc na zdjęcia,ale uwierzcie mi zabawa była przednia:))

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teniu,super scenariusz wymyśliłaś,podoba mi się,być może kiedyś wykorzystamy.A zabawa nasza była fajna,to zasługa wszystkich.Pozdrawiam i życzę twórczej weny w pisaniu postów:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabawa była super.myślę że będzie powtórka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Scenariusz ciekawy wymyslilas , brawo ! Pozdrawiam piratow , marynarzy i cala zaloge .

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna narracja do tych miłych zdjątek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Scenariusz Tereniu wymyśliłaś świetny,a zabawa na pewno była fantastyczna...Zdjęcia wspaniałe...Cieplutko pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Minęło kilka lat od naszej wspaniałej zabawy, z wielka chęcią powróciłam od postu i wspomnień. pozdrawiam Teniu :)

    OdpowiedzUsuń