Drugi krok to pulpit blogu. Tu najczęściej wybieram posty moich ulubionych blogerek i czytam aż obudzą się moje wnuczki.
Dzisiaj jednak zmieniłam kolejność. Ponieważ minęło już więcej niż miesiąc od mojego ostatniego postu postanowiłam spojrzeć na statystykę.
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?- pomyślałam
Jakie było moje zdziwienie,gdy zobaczyłam, że kilka osób odgrzebało mój pierwszy post ZAGUBIONA.
Oczywiście przeczytałam go i odkryłam , że za dziesięć dni będę obchodziła czwartą rocznicę:))
W dzisiejszym poście spróbuję podsumować minione lata.
W 2011r byłam rzeczywiście bardzo zagubiona.Nie wiedziałam co zrobić z nadmiarem wolnego czasu.
Bardzo lubiłam swoją prace( moja córka twierdzi ,że należę do nielicznych wybrańców)W ciągu swoich 39 lat pracy nauczycielskiej nie przypominam sobie ucznia którego bym nie lubiła.Owszem zdarzały się dzieci które początkowo próbowały popisywać się, ale nigdy nie trwało to zbyt długo.Po krótkim czasie stanowiliśmy jedną wielką rodzinę-moi uczniowie , ich rodzice i ja.
Trzeba było jednak zamknąć za sobą drzwi i zacząć uczyć się żyć inaczej.
Miałam wielkie szczęście , że odkryłam Uniwersytet Trzeciego Wieku. Tu z nauczyciela zamieniłam się w uczennicę. W sumie zawsze lubiłam się uczyć i miałam tą wiarę w siebie, że jeżeli tylko będę bardzo chciała to mogę nauczyć się prawie wszystkiego.
Rozpoczęłam naukę od kursu komputerowy
dzięki któremu mogłam prowadzić ten blog.
Różnych ozdób świątecznych( i nie tylko) nauczyłam się na zajęciach sekcji artystycznej.
Zasady dobrej fotografii opanowałam( może jeszcze nie do końca) na sekcji fotograficznej.
Plener fotograficzny w Kosobudkach.
Śpiewam w zespołach .
Z zespołem Retro na przeglądzie kolęd w Szczańcu.
Z zespołem Miłośników Piosenki Turystycznej w Dniu Odkrywcy.
Maluję na zajęciach plastycznych.
W pracowni
na wernisażu
Poznaję najbliższą okolicę na wyprawach rowerowych.
Na wycieczkach z klubem turystycznym zwiedzam ciekawe miejsca w Polsce.
Odkrywcy we Wrocławiu.
Dbam o swoją sprawność fizyczną
na gimnastyce
na zumbie.
Dzięki sekcji literackiej próbuję pierwszych kroków w pisaniu wierszy
……SENIORKA…15.03.14r
Jestem sześćdziesięciolatką
Jeszcze sześćdziesięciolatką,
Bo do siedemdziesiątki
Tylko cztery latka.
Czas mnie nie oszczędza
Strzyka coś w kolanie
Mam prawie codziennie
Z lekami śniadanie.
Dbam o
swoje zdrowie
Gimnastykę
robię
Jeżdżę na
rowerze
I dużo się śmieję.
Jestem w miarę zdrowa
Jestem w miarę szczupła
Mimo swoich latek
Ubieram się jak córka.
Myślę ,że przez te cztery lata moje życie obróciło się o całe 360 stopni. Robię rzeczy o których nawet nie śniłam.Sprawia mi wiele radości ,że mogę spędzać czas razem z koleżankami tak samo aktywnymi jak ja.
Słucham uważnie, często dużo młodszych instruktorów. Nie pragnę być w tym wszystkim bardzo dobra, ale staram się .W każdą pracę wkładam wiele serca..Jakoś na wszystko znajduję czas, a moje dzieci i wnuki kibicują mi wiernie w moich poczynaniach.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:))
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńNie tylko z okazji 4 lat blogowania, ale z tych wszystkich osiagniec i zajec na jakie uczeszczasz. Ten Uniwersytet Trzeciego Wieku to fantastyczna sprawa, ktorej Wam troche zazdroszcze, ale to pozytywna zazdrosc:)
Buziaki Teniu i dalszych szczesliwych lat blogowania i kontynuacji tego wszystkiego co sprawia Ci przyjemnosc.
Podziwiam Twoją aktywność i zainteresowania i to, że sprawia Ci to tyle radości. Rób to dalej. póki Ci to będzie sprawiało przyjemność. Bloga też oczywiście prowadź. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją wytrwałość.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita !!! Gratuluję czwartej rocznicy blogowania !!! Dzięki Tobie wiem, że życie nie kończy się po czterdziestce czy pięćdziesiątce, ale właśnie wtedy się dopiero zaczyna.Wszystko przede mną. Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńGratuluję czwartej rocznicy blogowania i życzę dalszego udanego! Właśnie mi przypomniałaś, że muszę podliczyć moje blogowanie, bo też będzie niemało. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej czasu na prowadzenie bloga i dużo ciekawych tematów!
OdpowiedzUsuńGratuluję Teniu. Pięknie podsumowałaś swoje lata na emeryturze. ja zawsze powtarzam, że Cię podziwiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję . Świetnie zorganizowałaś czas i zajecia. Ale co tam - my młodzi.....Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńA już tęskniłam za Twoim nowym wpisem... i jest ! Brawo Teniu, gratuluję tych ciekawych czterech lat życia i blogowania i życzę zadowolenia i samych sukcesów. Ślę pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo juz cztery lata.... kawal czasu , a wydaje sie , ze to tak niedawno rozczynalysmy swoja edukacje w sekcjach zainteresowan przy SDK . Osiagnelas duzo . Gratuluje!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję czwartych urodzin bloga. Nie jesteś zagubiona Teniu, lecz bardzo aktywna. Robisz to, na co nie miałaś wcześniej czasu i po to właśnie jest emerytura, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci gratuluję czterech lat blogowania. Jesteś niesamowita. Życzę Ci dalszych lat blogowania i spełniaj marzenia.
OdpowiedzUsuńTeż tak zaczynałam od kursu komputerowego. Pozdrawiam cieplutko.
Och Teniu, rzeczywiście jak szybko ten czas umyka:)
OdpowiedzUsuńZaczynałyśmy prawie w tym samym czasie swoje początki blogowe. Ja wkrótce po Tobie.
Wiesz myślałam, że mnie się udało sporo w tym czasie zrobić.Ale gdy przeczytałam o tym co TY przez te cztery lata robiłaś to poczułam się przy Tobie taka maleńka z tymi swoimi osiągnięciami:)))
Szczerze podziwiam Cię za to. Jesteś dla mnie KIMŚ bardzo godnym naśladowania.
Nie sztuką jest się ZAGUBIĆ. Ale jaką sztuką jest się tak pięknie ODNALEŹĆ, jak TY tego dokonywałaś przez te cztery lata.
GRATULUJĘ z całego serca i życzę nadal tak pięknego odnajdowania się. Oczywiście dzieląc się nadal tym wszystkim z nami na blogu.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Gratuluje Tereniu z całego serca że wspaniale ułożyłaś sobie życie seniorki...Ciesze się że po ZAGUBIENIU nie ma śladu...Odnaleźć siebie to jest fantastyczna sprawa...Życzę Tobie Tereniu jak najwięcej radości ze swoich osiągnięć...Buziaczki Krysia...
OdpowiedzUsuń