Trasa: Świebodzin-Rozłogi- Wilkowo-siedlisko Krzemionka-Ługów-Świebodzin
Niedziela 15 październik. Słońce świeci ale jest chłodno.W nocy był pierwszy przymrozek.
Stawiliśmy się, jak zawsze, na miejscu zbiorki. . Postanawiamy jechać krótką trasą.
W czasie jazdy robimy kilka korekt i wyszło jak zawsze ponad 20km(dokładnie 23km).
Jedziemy polną drogą w kierunku Rozłóg.
Na chwilę zatrzymujemy się pod znajomym dębem w Rozłogach.
Ruszyliśmy w kierunku ścieżki rowerowej , którą dojedziemy do Wilkowa.
Następny przystanek na naszej owocowej alei.
Tym razem to gruszki nas "zatrzymały".Były duże i smaczne.
Z alei skręciliśmy w polna drogę przylegającą do lasu.
Tu zatrzymaliśmy się na tradycyjny łyk kawy.
W niedzielę mieliśmy solenizantkę, Jadwigę. Odśpiewaliśmy " sto lat"
Wręczyliśmy kwiaty(trochę mało tych kwiatów,ale cóż jesień)
Jak widać Jadzi podobały się te drobne kwiatki.
Podczas przerwy ,jak zawsze,u nas wesoło.
Ignacy znalazł jednego grzybka.
Żartom i opowieściom nie było końca.
Mimo słońca ,czuło się jednak chłód.
Rowery ładnie prezentowały się pod drzewami ,ale trzeba było je wziąć i ruszać dalej.
Muszę przyznać, że po drodze,trochę się obijałam. Zdjęcia robił przede wszystkim Andrzej.
Droga którą wracaliśmy.
Piękne jesienne-puste pola.
Przy tym wiadukcie jeszcze nie byliśmy .
Alicja zaproponowała,żeby poczekać na pociąg.
Dobrze wiedzieliśmy ,że propozycja Alicji to żart.
Jeszcze jedno zdjęcie i powrót do domu.
Słońce jesienne, mimo ,że nie grzeje już tak jak latem, jest bardzo ostre co widać na zdjęciach.
Oj wycieczkowicze Was nawet zimno nie zatrzyma.Trzymajcie tak dalej :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTylko Wam pozazdrościć wycieczki, tego, że macie siebie nawzajem, wigoru, bo wiek przecież różny, radości jaką sobie sprawiacie, no i przede wszystkim splendoru zdrowotnego!
OdpowiedzUsuńOj poznałabym wasze tereny. Są świetne do jazdy rowerowej. Cudnie wszystko opisujesz. Pozdawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję,za miłe komentarze:))
OdpowiedzUsuńGiga- nam też każda wyprawa wydaje się ostatnia przed wiosną,ale gdy przychodzi słoneczna niedziela zbieramy się i jedziemy:))
Daniela- nikt nie wie jak długo będziemy sprawni,więc trzeba wykorzystać każdy dzień.Ja oczywiście wierzę ,że jeszcze trochę pojeździmy:))
ankaskakanka - mam nadzieję ,że ktoś ,kiedyś pojedzie naszymi trasami.Może to będziesz Ty:))
Pozdrawiam serdecznie:))
Pięknie,pięknie,to juz Wasza 18 wyprawa rowerowa,każda inna i wnosi coś nowego.Jesteście wszyscy fantastyczni.Pozdrawiam:)Do rychłego zobaczenia:)
OdpowiedzUsuńJesteście wspaniałą grupą.Każda wasza wyprawa rowerowa wnosi coś nowego...Zdjęcia piękne...Buzie roześmiane...Cieplutko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń