poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wyprawa rowerowa 1/2013r


Nareszcie mogę napisać, że nasz sezon rowerowy 2013  został otwarty. W porównaniu do ubiegłego roku jesteśmy opóźnieni o miesiąc.
Wczoraj  było ciepło i słonecznie, więc postanowiliśmy jechać.
Dwanaście osób( z 18-to osobowej grupy) stawiło się na miejscu zbiórki. Doszła do nas Jola, którą powitaliśmy serdecznie.
Przed wyjazdem ustalenie trasy.Nie była to łatwa decyzja. Po pierwsze musieliśmy wybrać wyższe tereny ,żeby nie natrafić na pozimowe zalewiska. Po drugie nasza kondycja też nie jest jeszcze najlepsza.

Świebodzin- Rozłogi- Ługów- Świebodzin to trasa którą ustaliliśmy,około 14 km.
                
                               Jeszcze zlikwidowanie małej usterki w rowerze Danusi
                                  Wicek zawsze pomoże w naprawie.
I w drogę.
Mimo wybrania dość wysoko położonych terenów. Bez przeszkód nie obyło się.
                      Na szczęście natrafiliśmy tylko na jeden taki odcinek.

Pozostałą część trasy przejechaliśmy bez przeszkód.
Zatrzymywaliśmy się tylko ,żeby zrobić zdjęcie,

lub na wypicie kawy.
Słońce tak ładnie grzało, że przerwa na kawę trochę się przedłużyła.
Ruszyliśmy dalej.
Przejeżdżając przez Ługów zobaczyliśmy gniazdo bocianów.

Jak to dobrze, że udało im się przetrwać" naszą zimę wiosną". Teraz już z dnia na dzień będą miały lepsze warunki.
Oglądając w domu zdjęcia zwróciłam uwagę ,że po pierwsze zrobiłam mało zdjęć, po drugie na żadnym(nie licząc zdjęcia z bocianami) nie widać zwiastunów wiosny.
Idąc z Kają na wieczorny spacer zabrałam ze sobą aparat.
Przyjrzałam się naszym żywopłotom i zobaczyłam zaczątki listków na niektórych krzewach.
                                  A tu to nawet pączki kwiatów.
Dalej zobaczyłam wierzbę płaczącą obsypaną baziami.
                                          A to "kotki " z bliska.
Obok wyłoniła się stokrotka , która dzisiaj na pewno rozłożyła już swoje płatki kierując się ku słońcu.
Nawet wróbelek spoglądał na mnie ciekawie i nie wystraszył się Kaji, która na szczęście nie zwracała na niego uwagi.
Przyroda budzi się do życia i za kilka dni będzie pięknie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :))


12 komentarzy:

  1. Nareszcie wiosna !!! Taki okrzyk wyrywa się z niejednego gardła. Teniu, jak dobrze, że rozpoczęliście swój sezon rowerowy, zaległości nadrobicie oby tylko wiosna była łaskawa. Życzę Wam dobrej pogody, kondycji, miłych przygód i wrażeń. Pozdrawiam wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Dziękuję za jak zwykle wspaniały komentarz. Bardzo się cieszę, że rozpoczęliście sezon rowerowy. Masz wspaniałe grono przyjaciół, czego mi tu brak. Ale na szczęście tez miałam sposobność poszukać oznak wiosny będąc na wsi i ciesząc sie słońcem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie opisujesz nasze wyprawy rowerowe które są miłe i wesołe to dopiero początek naszego sezonu rowerowego.
    Będzie w pełni wiosna będzie jeszcze weselej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Teniu kochana uwielbiam Twój blog:)Zawsze mi się buzia śmieje jak do Ciebie wchodzę.Jak zwykle super relacja z wycieczki,a zdjęcie bocianów cudowne;)
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na następne posty;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko miłych przygód, podczas rowerowych wypraw życzę! Coś mi sie zdaje, że i ja w tym roku pokocham rower, Zdjęcia zrobiłaś super, pięknie ujęłaś i widoki i przyrodę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny opis .Wiosna wreszcie wkroczyła ku naszej radości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ macie zorganizowaną ekipę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza wycieczka rowerowa zaliczona i brawo za to. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli na wiele następnych. Teraz była nawet mała atrakcja, bociany :). Wosna już przyszła i to widać na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, Wy cudowni ludzie, nic Wam nie straszne, ani błoto, ani odległości ... Teniu, można Twoją grupę stawiać wszystkim za przykład, a nie być wiecznie znudzonym i wisieć na kimś; pozdrowienia ślę dla wspaniałej Braci.

    OdpowiedzUsuń
  10. ...sezon zainaugurowany, zatem życzę wielu ciekawych eskapad:)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och jak bardzo ubolewałam nad tym,że mój rower wraz ze mną, musiał w tym roku tak długo czekać na wiosnę:(((
    Życzę WAM WSZYSTKIM przewspaniałych wypraw rowerowych. Wszak sezon nareszcie otwarty.Chętnie będę podglądała te cudowne Wasze wypady:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia Tereniu w waszych wycieczkach i Twoje świetne przekazywanie nam odwiedzającym Twój blog...Sercem pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń