niedziela, 15 marca 2015

Konferencja

Wczoraj byłam na konferencji pt." Tradycyjna, Nowoczesna i Przedsiębiorcza" zorganizowanej przez Towarzystwo Uniwersytetów Ludowych.
             Konferencję prowadziła pani  Jola(która zawsze o nas pamięta-dziękuję)
Pierwsza część to wykłady.
Pierwszy - profilaktyka zdrowego odżywiania, profilaktyka raka piersi.
Drugi -"wiem , umiem, lubię"- gospodarstwo agroturystyczne.
Obie prelekcje były bardzo ciekawe. Propagowanie profilaktyki zdrowia nigdy nie jest za dużo, zawsze  dowiem się czegoś nowego.
Głównym elementem konferencji były warsztaty poświęcone tradycjom wielkanocnym.
Musieliśmy podzielić się na grupy.
Najliczniejsza grupa zapisała się do  nauki tworzenia kompozycji kwiatowych( florystyka).
                      Na zdjęciu  materiały przygotowane do tworzenia kompozycji.
Część osób zapisało się na wyplatanie ozdób wielkanocnych z ekologicznej wikliny.

                                     Ja wybrałam naukę malowania  jaj woskiem.
Przyniosłam do domu trzy jaja ozdobione wzorkiem z wosku. Pokażę je w innym poście .Muszę je jeszcze włożyć do farby a następnie zetrzeć wosk. Dopiero wówczas będzie efekt.
                               Po wymalowaniu jaj ,zrobiłam jeszcze małą palmę.
Na zakończenie było jeszcze losowanie nagród.
                Otrzymałam książkę z ciekawymi przepisami lubuskich potraw.
Zapomniałam o bardzo miłej  muzycznej niespodziance.
Zespół akordeonistów działający przy naszej szkole muzycznej, zagrał  osiem utworów.
Była to prawdziwa uczta muzyczna.Jak widać na zdjęciu członkowie zespołu  są bardzo młodzi ale grają bardzo dobrze.Naprawdę należą się im wielkie brawa.

Na wspólnym zdjęciu widać,że każda z pań a także każdy z panów wrócą do domu z samodzielnie wykonaną ozdobą wielkanocną ,a  uśmiech na twarzy  świadczy o tym ,że jesteśmy zadowoleni.
Na koniec trochę wiosny.
Ten hiacynt był kupiony w doniczce.
                                Tak wyglądał gdy moja synowa" wzięła go w obroty".
Przez kilka dni stał w pokoju u młodych. Po rozkwitnięciu pachnie tak intensywnie,
                                            że dzisiaj stoi w kuchni wśród ziół.

                                 Przebiśniegi powoli przekwitają, ale budzą się krokusiki.


 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających:))

4 komentarze:

  1. Teniu! juz Ci chyba pisalam , ze Uniwersytety Ludowe sa mi bardzo bliskie, moj tata dyrektorowal jeden z nich, ten z Wiekszyc, weszlam na strone TULu i w historii uniwersytetow znalazlam jego nazwisko. Wiec ciesze sie, ze jeszcze cos w tym wzgledzie sie dzieje w Polsce, ale to juz nie to samo co dawniej...nie mniej nie zaginely...a Ty korzystasz z ich doswiadczen....sciskam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł konferencji , pasujący do Ciebie absolutnie:)
    Mimo,że tyle się u mnie dzieje, jednak Towarzystwo Uniwersytetów Ludowych nie dotarło. Trzeba się chyba tym zainteresować.
    A ozdabianie jaj woskiem bardzo mnie interesuje i będę czekała na Twój wpis związany z tym tematem.
    Wielką Radość na Waszym Wspólnym zdjęciu rzeczywiście widać.I to jest piękne.
    U mnie krokusy są w pełni rozkwitu.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko i serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...i znowu jesteś w ruchu, i dobrze:) Książki nieco zazdroszczę...ale tak bez złośliwości zazdroszczę:)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Tereniu konferencja była wspaniała,można dużo się dowiedzieć o zdrowym odżywianiu...Twoje zdjęcia tryskają radością i chętnie je oglądam...Praca nad pisankami bardzo ciekawa...Wiosenne pozdrowienia posyłam...

    OdpowiedzUsuń