Za oknem pada deszcz.Jest wieczór,od kilku godzin jestem w domu.
W piątek(29.04) na cotygodniowym spotkaniu sekcji turystycznej "Odkrywcy" umówiliśmy się na wycieczkę rowerową.
Trasa: Chociule-Niedźwiady -Lubogóra i powrót do Świebodzina.Wyjazd-poniedziałek(2,05.11r), godz,13: 30.
Gdy planowaliśmy wycieczkę , była piękna słoneczna pogoda.
Dzisiaj od rana zimno.
Mimo , że słońce nie wyjrzało za chmur ani razu, szóstka odważnych , stawiła się punktualnie na zbiórce: Irena, Basia,dwie Jadzie, Teresa i opiekun klubu Andrzej.
Przyznam się szczerze, że trochę bałam się tej naszej wyprawy.Zimno, brak wprawy w jeździe rowerem, słaba kondycja.
Okazało się ,że taka pogoda jest w sam raz na rowery.Jechaliśmy ,równym, niezbyt szybkim tempem.Mieliśmy dwie krótkie przerwy.
Było naprawdę fajnie.Jadąc ścieżką rowerową czy polną drogą mogliśmy jechać całą grupą rozmawiając serdecznie.Przejechaliśmy 15 km.
Myślę ,że w niedługim czasie wybierzemy się na następną wycieczkę rowerową. Mam też nadzieję, że weźmie w niej udział więcej niż 6 rowerzystów. Przecież jest nas 50 " Odkrywców".
Gratuluję szustce odwarznych Odkrywców któży zdecydowli sie na wycieczkę w taką pogodę.Wycieczka napewno się udała,a reszta może tylko pozazdrościć...Cieplutko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPierwsze lody zostały przełamane.Brawo!!!Teraz pójdzie jak z płatka.Pozdrawiam cyklistów z UTW.
OdpowiedzUsuń