niedziela, 22 maja 2011

WYPRAWA ROWEROWA IV

Witam . Właśnie minął tydzień.
 Czwartą wyprawę rowerową mamy za sobą .
Świebodzin-Jezioro Trzcinno - Wilkowo - Świebodzin





 Od rana piękna słoneczna pogoda, na niebie żadnej chmurki , na termometrze(w słońcu)+33 °C.
Ruszamy w kierunku jeziora Trzcinno.

Droga wśród pól, piaszczysta, trudna, ale widoki piękne.  Zawsze można zatrzymać się, zaczekać na koleżankę. 
Po drodze spotkaliśmy Marysię i Elę ,które raźno maszerowały z kijkami.

Miały ze sobą bukiety polnych kwiatów.

Okazało się, że mamy w swoim gronie solenizantkę, Alę.

Od momentu spotkania do jeziora, zrobiliśmy sobie wspólną pieszą wycieczkę. 





Tam w górze wciąż praży słońce,



a my w cieniu drzew zbliżamy się do jeziora.
Lila  już jest.
  Ciekawe co tak zainteresowało Alę i Wandę?



Piękne łabędzie, pływające dostojnie po jeziorze zachwyciły wszystkich uczestników.

Jeszcze kilka zdjęć na tle jeziora.





Jadzia nie zapomniała o kawie.

Marysia miała ochotę  dalej pojechać z nami.
Lila proponowała jej zamianę.

Rowery Wandy i Ali zbuntowały się i chciały się położyć.
Było wesoło.
Musieliśmy jednak jechać dalej. Po drodze robiliśmy zdjęcia .







 Podziwialiśmy przyrodę.






Przez Wilkowo tylko przejechaliśmy. Jezioro Wilkowskie będzie celem naszej następnej wyprawy.


6 komentarzy:

  1. Ja też wczoraj wymęczyłam 43 km rowerkiem. Niestety nie mam tak udanego grona rowerowego. Podobają mi się Wasze wycieczki, jakie piękne jeziorka. A tak na marginesie, czy nie mieliście ochoty wskoczyć do wody?

    Padalec, czy co to jest, okropny. Ble.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tereniu, stanęłaś na wysokości zadania. Jak zwykle pięknie opisałaś przebieg wyprawy rowerowej.Zdjęcia super,dopełniaja całości.
    A nasze spotkanie było bardzo miłe.Jak widać są różne sposoby na spędzanie wolnego czasu.Chodzenie z kijkami daje też wiele satysfakcji.Pozdrawiam cała załogę cyklistów! Do następnego spotkania na szlakach.

    OdpowiedzUsuń
  3. ankaskakanka pare słów do ciebie.Oczywiscie,że woda nęciła i zachęcała do kąpieli,jednak rozsądek wziął górę.Tylko dwie odważne brodziły w wodzie po kostki.Na prawdziwą kąpiel przyjdzie niebawem czas.Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tereniu wasze wycieczki to wspaniale spedzenie czasu w gronie cyklistów i zwiedzanie pieknych malowniczych zakatków przyrody.Zdjecia fantastyczne,opisy super.Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka fajna wycieczka i piękne zdjęcia. Super spędziliście razem czas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń