Celem naszego Klubu Turystycznego było zwiedzenie każdego z nich.
Tak więc byliśmy w:
Gryżyńskim Parku Krajobrazowym o najmniejszej powierzchni ( 2 774ha) w który podziwialiśmy wieloletnie dęby,
Łagowskim Parku Krajobrazowym, najstarszym (powstał w 1985r) z jeziorami o przeźroczystej wodzie,
Park Krajobrazowy "Łuk Mużakowa", najmłodszy park( powstał 2001r) z pięknymi ogrodami i bajkowym zamkiem,
Krzesińskim Park Krajobrazowy w którym podziwialiśmy wioskę bocianów Kłopot,
Park Krajobrazowy Ujście Warty,kraina wody i ptaków "Rzeczpospolita ptasia".
Pszczewski Park Krajobrazowy z pszczelim skansenem
i ostatni w którym byliśmy w piątek(20.09) Barlinecko- Gorzowski.
Po drodze zatrzymaliśmy się w Łosnie, gdzie na niewielkim wzniesieniu, otoczony wysokimi drzewami znajduje się XIX wieczny kościół.
Drewniany ołtarz przedstawiający św apostołów Piotra i Pawła.
Ciekawa polichromia na suficie.
Na drewnianym balkonie 5-głosowe organy z 1908 roku.
Odwiedziny w Barlinecko-Gorzowskim Parku Krajobrazowym rozpoczęliśmy od prelekcji w Lesnej Stacji Dydaktycznej w Lipach.
Dowiedzieliśmy się ,że park ten jest największy na terenie województwa lubuskiego i zajmuje razem z otuliną 55tyś ha.
Po prelekcji udaliśmy się na trzygodzinny spacer.
Południowa część Parku tworzy Puszczę Gorzowską, gdzie dominują lasy mieszane
.
Na dużych obszarach znajdują się lasy bukowe.
Na tym zdjęciu Wincenty tłumaczy mi jaka jest różnica między grabem i bukiem.
Po drodze niektórzy z nas zebrali sporo grzybów.
Dawno nie widziałam takich muchomorów.A tu była ich cała rodzinka.
Pospacerowaliśmy
posłuchaliśmy ciekawych opowieści przewodnika
i zadowoleni wróciliśmy .
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Gorzowie,ale to już opiszę w następnym poście.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:))
To kolejny świetny pomysł na spędzenie ciekawie wolnego czasu. Była okazja poznać drzewa i nauczyć się je rozpoznawać. Mam nadzieję, że Ty też znalazłaś trochę grzybków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNadal zazdroszczę Wam tych lesistych terenów. Jest co zwiedzać. A mój mąż marzy, by zwiedzić Międzyrzecki Teren Umocniony, ale nie mamy co zrobić z psem. No chyba, że się babcia ulituje. Dziękuję za mądry i pocieszający komentarz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMRU w okresie październik - kwiecień zwiedzać nie polecam, większość korytarzy podziemnych ze względu na hibernujące nietoperze jest niedostępne...a szkoda byłoby przegapić!
UsuńPozdrawiam serdecznie!
PS.
UsuńJeśli chcesz poczytać o historii tego miejsca i obejrzeć fot. zapraszam
http://meg68.blogspot.com/2012/08/fenomen-niemieckiej-techniki.html
Oj tej ilości Parków wkoło zazdroszczę i ja:)))Jak pięknie się prezentują te muchomorki:)A spacery i wspólnie spędzany czas bezcenny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wyprawa jak zwykle udana. Piekne lasy , swieze i czyste powietrze oraz zabytkowe elementy dziedzictwa kulturowego to najwazniejsz atuty tego Parku .
OdpowiedzUsuńTrzeba tu jeszcze dodac, okoliczne wsie kryja w sobie wiele zabytkow . Dziekujemy organizatorom za zorganizowanie tej wycieczki , a Tobie za pilotowanie .
Cudownie, moje rejony:) Czekam na relację z mojego kochanego miasta:) Wymieniłaś nasze parki - każdy z nich jest piękny, każdy niepowtarzalny i każdy wart zobaczenia, zatem...za Tobą zapraszam...:)
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Kolejna wyprawa do parku krajobrazowego udana,to również Twoja zasługa Teniu,Twoja pomoc była bardzo potrzebna.Dziękuję w imieniu całej turystycznej braci.Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa, aż zazdroszczę tych wielu miejsc, które poznajecie! Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńTereniu ciekawie spędziliście czas zwiedzając parki i ich dzieje i roślinność...Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJak miło po latach wracać do miejsc znanych i wspominać. Dzięki Teniu za Twoje posty, przypominają to co było <3
OdpowiedzUsuń