Jeździliśmy znanymi drogami ,może ,trochę w innej kolejności.
Zaliczyliśmy też kilka nowych ścieżek leśnych
.Było jak zawsze super.
Pierwsza przerwa na kawę.Znajomy pomost.
Przez Borów przejeżdżaliśmy wielokrotnie, ale wczoraj wjechaliśmy z innej strony i odkryłam następną śliczną kapliczkę.
Pojechaliśmy prosto drogą asfaltową, a później leśną dróżką.
Znanymi sobie ścieżkami Andrzej doprowadził nas do jeziora wilkowskiego.
Zrobiło nam się przykro gdy zobaczyliśmy obalone drzewo.
Jeszcze wiosną ,robiliśmy przy nim zdjęci.
Wczoraj też zrobiliśmy,przy jego korzeniach,które wydawały się duże,mocne,a nie wytrzymały podmuchów wiatru którejś letniej burzy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:))
Będę powtarzać do skutku. Piękne tereny, zielone lasy, same jeziora. Zazdroszczę wam ciekawych ścieżek i towarzystwa.
OdpowiedzUsuńMiło obejrzeć piękne zielone tereny...Wasze uśmiechnięte buzie...Jesteście fantastyczni...Buziaczki...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak zawsze zadowolone.
OdpowiedzUsuńTeniu, wspaniala forma wypoczynku. Przepiekne krajobrazy mozna podziwiac podrozujac takim srodkiem lokomocji jakim jest rower.
OdpowiedzUsuńPo usmiechach na twarzach widac, ze tworzycie wspaniala grupe:)
Z wielkim zainteresowaniem przecztalam Twoja relacje z Wloch. Kawal serca wlozylas w te opisy i piekne zdjecia, gratuluje!
Przypomnialy mi sie Twoje obawy przed wyjazdem, przezylas wspaniala przygode i pewnie juz zastanawiasz sie kiedy bedziesz mogla tam zawitac ponownie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam rower.Latem się prawie z nim nie rozstaję.Więc jestem zachwycona Waszą wspaniałą wyprawą.Gratuluje tak wspaniałego odpoczynku i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda ,wakacje...ale to najlepszy czas na wyprawy rowerowe,a tyle jeszcze miejsc do odkrycia.Pozdrawiam wszystkich uczestników,życzę wytrwałości.Teniu,dzięki za kolejną relację.Pomimo że nie jestem z Wami,wiem co się dzieje w sekcji rowerowej.Będzie o czym pisać w naszej kronice.
OdpowiedzUsuńiram68- mam nadzieję ,że za każdym razem uda mi się opisać nasze wyprawy.:))
OdpowiedzUsuńjuta- piszesz,że lubisz jazdę rowerem .Zatem wiesz co czuję gdy wyjeżdżamy w trasę:))
Barbara - zagościłaś u mnie pierwszy raz.Witam Cię serdecznie:))
Ataner - masz rację już tęsknię za Włochami.Chciałabym pojechać tam jeszcze raz,ale prywatnie,na dłużej.Spokojnie przemierzyć naszą trasę.
OdpowiedzUsuńCo do grupy rowerowej -wszyscy lubimy jazdę rowerową i bardzo dobrze czujemy się w swoim towarzystwie.Pozdrawiam:))
klin14 - dzięki za miły komentarz.Mam nadzieję,że Ty też wsiądziesz jeszcze na rower.Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńankaskakanka - byłam "u Ciebie "widzę,że też jeździsz.Widoki u was też piękne:))